Dzień 9 Ocean Arktyczny 02/06/2023
Śniadanie jemy na ciepło i jest to z reguły owsianka albo kaszka malinowa i kawa do tego
Wieczorem rozpakowujemy się, a rano trzeba się ponownie spakować. Tak jakbyśmy codziennie się przeprowadzali
Wędrówkę naszą kontynuujemy północnym wybrzeżem Islandii. Krajobraz piękny a zarazem srogi i surowy.Wszędzie niesamowita przestrzeń
To są drogi dla których tutaj przyjechaliśmy. Szutrówki ciągną się po horyzont i do tego piękno wybrzeża północnego Islandii
Zmarznięci i głodni zatrzymujemy się po drodze na lokalne specjały
Dzisiaj śpimy w miejscowości Stadur. Był to najsłabszy camping na którym nocowaliśmy. Nie było pryszniców, toaleta była jedna damska i jedna męska na cały camping, aneks kuchenny składał się tylko z zlewu i blatu roboczego
Generalnie nie polecam. Cena tego kempingu porównywalna z poprzednimi. Generalnie nie polecam. Cena tego kempingu porównywalna z poprzednimi, a standard nie. W opiniach Google od Oktawiana dostał jedną gwiazdkę.
W czasie gdy zakładaliśmy obozowisko i szykowali sobie posiłek przyjechał chłopak na rowerze z przyczepką. Popatrzyliśmy na niego z podziwem bo warunki dzisiaj Były naprawdę trudne. Rowerem przyjechał tutaj na północ Islandii aż ze Szwajcarii
Jutro w planach były fiordy północno zachodnie. Przygotowywanie trasy składa się u nas ze sprawdzenia pogody godzinowej w danym obszarze i określenia ilości kilometrów do przejechania. Mapa pogodowa nie była dla nas sprzyjająca. Mieliśmy do wyboru jechać dwa dni w deszczu i zobaczyć fiordy północno zachodnie lub kierować się na południe i uciekać przed deszczem. Atrakcyjność tego rejonu jest taka sama jak północnej Islandii którą jechaliśmy w tym miejscu nie będzie nic innego niż to co widzieliśmy. Pojechaliśmy w kierunku lepszej pogody
Komentarze
Prześlij komentarz