Dzień 10 Wiking Eryk 03/06/2023
Rano sprawnie zwinęliśmy obozowisko, motocykle spakowane powoli szykujemy się do drogi.
Szutrówki którymi jedziemy czasami niespodziewanie się skończą. Brama w poprzek droga zamknięta.
Zamknięte to zamknięte… co zrobisz? Na przypale po Islandii nie będziemy jeździć. Zawracamy i szukamy przejezdnej trasy
I cały czas przewijały się takie szutry, ogromna przestrzeń dookoła droga utwardzona i luźna nawierzchnia na górze
Każdy kilometr tej drogi to jedna wielka frajda. Odkręcasz manatkę tył zamiata No po prostu bajka
I tak bez końca.
Dzisiaj w planie dom Wikinga Eryka. Są teorie że masz Mieszko I też był wikingiem, który objął władzę w państwie Polan.
Kilka ćwiczeń przed drogą i jedziemy dalej
Jest widok, jest miejsce, jest przerwa, jest kawa
szutry i krajobrazy.
I znowu dojeżdżamy w miejsce z serii…
No to się nie dzieje
Kilka osób wychodziło ze sklepu z lodami no to też skusiliśmy się
Widoki niesamowite zdjęcia tego nie oddają i opisać tego się nie da. To trzeba po prostu zobaczyć
Czarna plaża to dla nas niecodzienny widok
W pewnym momencie byliśmy sami na plaży
Dzisiaj mamy nocleg na kempingu z bardzo dobrze urządzonym zapleczem socjalnym
Podstawą naszego żywienia były liofilizaty. Gotowe potrawy wymagające jedynie zalania wrzątkiem. Proces produkcji polega na odwodnieniu gotowego dania. Zalety tego produktu to olbrzymia łatwość przygotowania, brak brudnych naczyń bo zalewa się w torebce, w której jest produkt i bardzo dobry smak. Nie jest to tanie bo koszt jednego dania jest w granicach 35 45 zł.
Noc zapadła trzeba kłaść się spać
W nocy padało.
Komentarze
Prześlij komentarz